Słyszysz w głowie negatywne, bolesne głosy na Twój temat, ale wydają Ci się bardzo zasadne? Nie lubisz siebie? Nie wiesz dlaczego ciągle podcinasz sobie skrzydła i nie możesz na siebie patrzeć? A może wymagasz od siebie ponad siły, bo uważasz, że to jedyna słuszna droga, choć uginasz się pod ich ciężarem?

Głos krytyczny potrafi świetnie się maskować, jeśli jest z nami od lat. Możemy zupełnie go nie rozpoznawać, myśląc, że to po prostu głos logiki. Może się ukrywać po maską racjonalnego głosu, który przestrzega Cię przed zrobieniem czegoś żenującego albo rozsądnych wymagań, które sobie stawiasz. Jeśli chcesz oceniać czy dany głos jest Twoim krytykiem wewnętrznym czy nie, nie sugeruj się tym, czy ten głos brzmi przekonująco. Krytyk wewnętrzny potrafi być bardzo przekonujący i dojmujący, ale słuchanie go prowadzi ostatecznie do wzmocnienia problemów, a nie ich rozwiązania. Krytyk formułuje pewne oceny i poglądy, a nie obiektywną prawdę o świecie.

Jak rozpoznać krytyka

Głos krytyczny rozpoznasz po tym jak się czujesz, gdy do Ciebie mówi, a nie po tym, czy brzmi racjonalnie. Jeśli masz za sobą wiele doświadczeń krytyki lub wymagań, warunkowej miłości, głos krytyczny możesz odruchowo widzieć jako racjonalny. On potrafi naprawdę świetnie się maskować.

Uczucia, które pojawiają się w odpowiedzi na głos krytyka to poczucie winy, wstyd, złość na siebie, przytłoczenie, smutek, rozpacz, przygnębienie, poczucie porażki, rezygnacja. Może on powodować stany depresyjne, unikanie wyzwań, wycofywanie się z relacji, wpadanie w uzależnienia (nie tylko od substancji), aby uśmierzyć ból, pojawiający się na przykre i przygniatające słowa.

Jak pokonać wewnętrznego krytyka

Aby uwolnić się spod jego wpływu musisz zdać sobie z tego sprawę. Daj mu zrozumienia, jak on na Ciebie wpływa, jak się z nim czujesz. Stań w swojej obronie. Przypominaj sobie, że to tylko głos, najczęściej przejęty od różnych osób z Twojej historii, ale nie głos obiektywny. Wizualizuj go. Jeśli ten głos za bardzo Cię przerasta, skorzystaj z terapii.

Więcej o krytyku napiszę w kolejnych postach. Skorzystaj z Newslettera, jeśli chcesz być na bieżąco.

Podobne wpisy