Każdy z nas zmaga się z różnymi trudnościami, problemami, zmartwieniami. Są one częścią naszego życia i nie da się ich uniknąć. Mogą nas one przygnieść i „zdołować”, albo pokazać nam nowe możliwości, rozwiać nas i czynić silniejszymi. Wszystko zależy od naszego podejścia i od tego – jaką przyjmiemy strategię. Warto więc nauczyć się radzić sobie z nimi, rozwiązywać je, korzystać z nich.
Dlatego też mam dla Ciebie kolejne ćwiczenie, które pozwoli Ci przetrenować rozwiązywanie problemów. Możesz oczywiście przeczytać tylko jego treść i potraktować je jako artykuł, lekturę. Myślę jednak, że o wiele bardziej skorzystasz, jeśli je wykonasz, zaangażujesz się w nie, przetrenujesz. Bo trening czyni mistrza. Nie czytanie o treningu. Trening.
Zaczynamy?
Przygotuj sobie kartkę (albo nawet kilka kartek) i coś do pisania
Przez chwilę zamknij oczy, weź kilka głębokich wdechów.
ETAP 1.
Na początek wypisz na kartce problemy i trudności z którymi się zmagasz. Mogą dotyczyć czasu i organizacji życia, relacji, dylematów, nauki, pracy, wolnego czasu, rzeczy do zrobienia, rodziny, mogą to być sytuacje w których chcesz coś zrobić, ale czujesz, że coś Cię ogranicza, że nie masz możliwości – właściwie mogą dotyczyć… wszystkiego.
Masz ?
Może chcesz dodać coś jeszcze?
Teraz przygotuj tabelę wg poniższego wzoru – lub POBIERZ i wydrukuj tą, którą dla Ciebie przygotowałam. Pozwoli Ci ona uporządkować pewne sprawy i podejść do nich spokojniej, by móc przejść do kolejnego etapu. Jest to Macierz Eisenhowera .
Jak pewnie się domyślasz, tabelę należy wypełnić tymi sprawami i problemami, które wypisałeś przed chwilą. Zanim przyporządkujesz daną sprawę do konkretnego okienka spójrz na poniższy wzór, który podpowie Ci trochę jak to zrobić z głową 🙂
Tabela gotowa ? Czas na zmierzenie się z nią. Być może częściowo już to zrobiłeś. Tabela pozwala uświadomić sobie pewne rzeczy…
Jakie?
Są rzeczy ważne i ważniejsze, pilne i niepilne, a co za tym idzie – takie którymi trzeba się zająć, takie którymi można się zająć, takie którymi można się z kimś „podzielić” i sprawy do odłożenia. Ważne jest odpowiednie do nich podejście i zachowanie równowagi między muszę i chcę.
Zobacz jakie są rozwiązania
„No dobrze, ale przecież miało być o kreatywnym rozwiązywaniu problemów, a macierz służy do zarządzania czasem i zadaniami…”
Masz rację ! Nie zapominaj jednak, że mamy dwie półkule mózgu.
Każda z nich ma swoją rolę i każda jest ważna. Całkiem możliwe, że zazwyczaj korzystasz z większą swobodą z tej lewej. Nie zamierzam Cię przekonywać do zrezygnowania z niej. Myślę wręcz, że gdybyśmy ją zignorowali (to ona krzyczy „planuj, myśl rozsądnie, oceniaj!”), to nie pozwoliłaby Ci przejść z „czystą głową” do dalszej części ćwiczenia, czując się bezwartościowo, bezużytecznie. A przecież nie chcemy, żeby zagłuszyła prawą 🙂
Ona już spełniła swoją rolę. Wskazała Ci czym warto się zająć, czym niekoniecznie. Są pewne sprawy, których rozwiązanie jest oczywiste. Napisać raport to napisać raport, zjawić się na ważnym spotkaniu – to rzeczy dosłowne. (Choć przygotowanie się do spotkania, rozmowy albo ciekawy temat na kolejne zajęcia już niekoniecznie )
ETAP 2.
Wybierz jeden z problemów, z którym nie możesz sobie poradzić, nie wiesz jak. Masz ?
Weź nową kartkę i zapisz go na środku.
Zachęcam Cię do użycia kolorów i obrazków w tym ćwiczeniu 🙂 One pobudzają wyobraźnię (prawą półkulę, odpowiedzialną między innymi za wzajemne zależności). Albo do słuchania inspirującej muzyki.
Dodaj obrazki, schematy, kolory. Zapisuj nawet najbardziej ABSURDALNE rozwiązania, które przyjdą Ci do głowy. Nie oceniaj ich. Nikt nie musi zobaczyć Twojej mapy. Pamiętaj, że nie zapisując jednego skojarzenia, tracisz te, które pociągnęłoby ono za sobą. W ten sposób działa BURZA MÓZGÓW. Sposób rozwiązania problemu, który Ci proponuję to burza mózgów, ale w graficznej formie MAPY MYŚLI. Mapy myśli stosuje się zwykle indywidualnie, do zorganizowania materiału. Natomiast burze mózgów sprawdzają sie w zespole. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie byś połączył ze sobą obie w indywidualnym rozwiązaniu problemu.
Do dzieła ! Nie ograniczaj swojej inwencji twórczej. Nie oceniaj swoich pomysłów. Poprostu zapisuj je na mapie – tam gdzie Ci się skojarzy. Miejsce nie musi być „poprawne”. Każde jest dobre, jeśli tak to czujesz. Ktoś inny mógłby to zrobić inaczej. Nie ma dwóch takich samych umysłów, korzystaj z tego 🙂
Kiedy myślisz, że nic już nie przyjdzie Ci do głowy możesz wziąć drugą kartkę i pisać na niej „Nie mam nowych pomysłów, nie mam nowych pomysłów, ….”
Możliwe, że wtedy doznasz jeszcze nowego olśnienia. Jeśli przy takim pisaniu czujesz się bardzo nieswojo – możesz zwyczajnie je pominąć. Zapamiętaj poprostu, że taki sposób też istnieje. Może odważysz się następnym razem.
ETAP 3.
Na koniec możesz wykorzystać jeszcze jedną, bardzo prostą metodę. Twoim zadaniem jest uzupełnienie tabeli (Kliknij żeby pobrać i wydrukować ). Tabela wiele komentarza nie wymaga, a wbrew pozorom jest bardzo przydatna. Dlaczego? Bo czasem skupiamy się tylko na jednym elemencie pomijając pozostałe. Przez to trudno nam znaleźć rozwiązanie. Dlatego staraj się wpisać w KAŻDYM polu kilka opcji.
Jedyne co może wymagać komentarza to
- umiejętności – są to wszelakie rzeczy, które potrafimy robić i cechy charakteru. Np. łatwość w nawiązywaniu kontaktów, zaradność, bystry umysł, praktyczne nastawienie, zdolności matematyczne, językowe, kreatywność, otwartość, optymizm… cokolwiek co może Ci się przydać w tym konkretnym zadaniu. W innym możesz wykorzystać inne swoje cechy i zdolności. Każdy problem jest przecież inny.
- materiały – to wszystko co nie jest Tobą, ale masz do tego dostęp LUB możesz zdobyć do tego dostęp. Biblioteka, maszyna do szycia, power point, pokój, lokalizacja w mieście, mata, woda… znów… Cokolwiek. Tym razem zachęcam Cię do metody burzy mózgów i zapisania nawet tych najdziwniejszych rzeczy. wbrew pozorom mogą się przydać lub naprowadzić Cię na myśl o innych naprawdę przydatnych.
Po wypełnieniu tabeli w ramach podjęcia decyzji podkreśl te rozwiązania, które wybrałeś i zastosujesz. Możesz oczywiście połączyć kilka rozwiązań. To od Ciebie zależy, które rozwiązanie jest najlepsze.
Cieszę się że dotarłeś aż do tego miejsca. Wierzę, że przybliżyłeś/aś się do rozwiązania (jedne problemy rozwiązuje się szybciej/od razu – inne wolniej).
Teraz zrób sobie przerwę. Odejdź od komputera, zrób herbatę lub utnij sobie drzemkę. Nasz umysł przetwarza dane nawet wtedy, kiedy nie zdajemy sobie z tego sprawy. Pracuje przez cały czas. Pozwól by sam pracował, nie wtrącaj się, daj sobie odpocząć.
Jeszcze Cię zaskoczy ! 🙂